Każdy z nas znał dzieci, które odznaczały się szczególnymi wynikami w sporcie, w sztukach plastycznych, przedmiotach ścisłych. Co się stało z Alą, która tak pięknie śpiewała na akademiach a co z Krzyśkiem który biegał najszybciej ze wszystkich? Udało się im rozwinąć talent czy został zlekceważony? Ile takich talentów zmarnowaliśmy?
13. czerwca w pięknych wnętrzach sal Urzędu Miasta Krakowa podczas uroczystej gali projektu Mecenas Dziecięcych Talentów trzy instytucje ( Urząd Miasta Krakowa, Fundacja Czas Dzieci i MOPS ) udowodniły, że przy odrobinie wysiłku można zrobić wiele dobrego.
Już od 5 lat najzdolniejsi młodzi Krakowianie, olimpijczycy i medaliści mogą liczyć na pomoc. Już przeszło 40 młodych mistrzów z niej skorzystało.
To wszystko dzieci z rodzin, które same nie byłyby w stanie finansowo odpowiedzieć na tak specyficzne zapotrzebowania.
Uczestnicy projektu maja opłacane odpowiednie zajęcia, dodatkowe lekcje, treningi i obozy. Organizatorzy dbają, by nigdy brak środków materialnych nie stanął na przeszkodzie do wyjazdu na zawody i konkursy zagraniczne. Często potrzeby są prozaiczne ale i te ogromnie ważne.
Na początku wszyscy drżeli, czy znajdą tak wielu Mecenasów, by odpowiedzieć na wszystkie potrzeby. Nie potrzebnie. Fantastyczna idea zjednoczyła środowiska: firmy duże i małe, osoby prywatne i instytucje kultury pomagają tak jak potrafią i jak mogą.
Podczas gali prezydent Andrzej Kulig podkreślił wartość talentu, wyjątkowość tych właśnie dzieci i odpowiedzialność jaka ciąży na nas, dorosłych.
To od nas zależy kształt przyszłego społeczeństwa, czy uda nam się wychować mistrzów, artystów i naukowców?
Dzieci pracują bardzo ciężko na sukces każdego dnia.
Pomóżmy im choć trochę.
foto - B. Świerzowski